Nieskończona siła woli: odkrycie tajemnicy naszego największego wewnętrznego źródła

„Wojna między naszym obecnym i przyszłym ja. Walka pomiędzy natychmiastową gratyfikacją a celami długoterminowymi. To codzienne wyzwanie, któremu stawiamy czoła, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Ta bitwa odbywa się w sercu naszych zachowań, naszych nawyków i naszych starań o udoskonalenie siebie samych. Co jednak, gdybyśmy dysponowali bronią, która umożliwiłaby nam tę walkę wygrać?

Jeżeli czujesz, jakby toczyła się wewnątrz ciebie nieustanna walka między tym co chcesz zrobić, a tym, co zrobić powinieneś, ten artykuł jest dla ciebie. Dołącz do nas na drodze poznania i odkryj, jak możesz wzmocnić swojego wewnętrznego słonia, zwiększyć siłę woli i zbliżyć się do życia, którego naprawdę chcesz”.

Kluczowe punkty tego artykułu:

  1. Wyłącz system nagród
  2. Skończ z koncesjonowaniem moralnym
  3. Nie stosuj myślenia typu „wszystko albo nic”
  4. Nie czekaj na swoje przyszłe ja
  5. Oszczędzaj źródło swojej siły woli

Dr Kelly McGonigal jest czołową specjalistką w dziedzinie psychologii ze szczególnym uwzględnieniem siły woli i samokontroli. Jej prace na Uniwersytecie Stanforda i teksty w popularnych mediach, w tym wykłady na konferencji TED, sprawiły, że jest jednym z najbardziej szanowanych głosów w branży. McGonigal starannie prowadzi badania i przekazuje swoje wnioski w taki sposób, by były one zrozumiałe i użyteczne dla szerokiego grona odbiorców. W niniejszym artykule czerpiemy z jej badań i zaleceń, by zaoferować wam kilka praktycznych strategii na poprawę i wzmocnienie waszej woli. Zagłębmy się w szczegóły tego fascynującego tematu i sprawdźmy jak możemy wszyscy wykorzystać fachową wiedzę McGonigal.”

1. Wyłącz system nagród

Wyobraź sobie, że właśnie przyszedłeś po pracy do domu. Miałeś zły dzień i jesteś w dużym stresie. I w tym momencie odkrywasz, że twoja żona upiekła wspaniały tort czekoladowy. Jest na stole a ty czujesz już smak ciągnącego się ciasta, które jest idealnie słodkie, by zgrać się z kremową rozpuszczalną polewą czekoladową. Najpierw nakładasz sobie mały kawałek, potem drugi i trzeci. Czujesz się pełny, ale może jeszcze zmieściłby się ten ostatni kawałek. Zasługujesz na coś dobrego po tym strasznym dniu, który miałeś. Zanim się najesz, tort znika prawie w całości. Zjadłeś wszystko? No nie. Jak się czujesz? Przejedzony? Winny? Sfrustrowany? Prawdopodobnie odczuwasz wszystkie te emocje jednocześnie.

Ale czy ten tort nie miał ci, wprost przeciwnie, poprawić nastroju? Jeśli chodzi o siłę woli i dyscyplinę, system nagród może być jednym z twoich najgorszych wrogów. To przy okazji także sposób, w jaki oszukuje cię twój własny mózg. Poszukujemy przyjemności i nagrody, nawet jeśli dane przeżycie nie odpowiada obietnicom. Badanie dotyczące stresu pozwoliło ustalić, że tylko 16% ludzi, którzy jedzą, by obniżyć stres, stwierdza, że rzeczywiście im to pomaga. W innym badaniu odkryto, że kobiety najczęściej jedzą czekoladę, kiedy czują lęk lub są zdeprymowane.

Ale jedyna pewna zmiana nastroju, o jakiej wspominają, to zwiększenie poczucia winy. A jeśli je właśnie osądzasz w myślach, pamiętaj, że robisz tak samo. Na pewno znajdzie się coś, o czym myślisz, że cię uszczęśliwia, przy czym na koniec jest ci wyłącznie przykro. Możliwe, że jest to coś, w przypadku czego wierzysz, że uszczęśliwiłoby cię to, gdybyś mógł się tym wystarczająco nacieszyć. Niezdrowe potrawy, papierosy, jeszcze jeden odcinek twojego ulubionego serialu. Ten hamburger naprawdę ci tak smakuje, czy zjadasz go w rzeczywistości tak szybko, że ledwo poczujesz jego smak?

Podwójny system nagród

W naszym mózgu funkcjonuje podwójny system nagród. Mamy bowiem dwie różne części mózgu, które odgrywają rolę w motywacji i podejmowaniu decyzji.

  • System nagrody natychmiastowej (system impulsywny): system ten związany jest z naszym prymitywnym mózgiem, często nazywanym układem limbicznym lub „mózgiem gadzim”. Jego głównym celem jest zaspokojenie naszej najpilniejszej potrzeby i pragnienia – gdy jesteśmy głodni, chcemy jeść; gdy czujemy się zmęczeni, chcemy spać. System ten jest bardzo silny i często może dominować, gdy czujemy się zestresowani, zmęczeni lub zagrożeni.
  • System nagrody opóźnionej (system refleksyjny): system ten związany jest z naszym wyższym mózgiem, przede wszystkim z korą przedczołową, która stanowi centrum planowania i myślenia długofalowego. System ten umożliwia nam rezygnację z natychmiastowego zaspokojenia na rzecz długofalowych celów i nagród.

Oba te systemy są ważne dla naszego przeżycia i funkcjonowania, ale często może zachodzić między nimi konflikt. Na przykład, gdy próbujemy schudnąć, nasza natychmiastowa chęć, by coś zjeść (system impulsywny) może znaleźć się w stanie konfliktu z naszym celem długofalowym w postaci zdrowego trybu życia (system refleksyjny).

Z ewolucyjnego punktu widzenia tendencja ta może wynikać z potrzeby naszych przodków do rozwiązywania bieżących problemów i wyzwań w celu przeżycia. Gdy nasi przodkowie spotykali się z natychmiastową nagrodą w postaci dostępu do źródła pożywienia, korzystne było dla nich natychmiastowe wykorzystanie tej nagrody. Przyszłość była niepewna i nie gwarantowała otrzymania opóźnionych nagród. Dlatego nasze mózgi wykształciły priorytetowe traktowanie nagrody natychmiastowej.

Tendencja ta może się również łączyć z naszą biologiczną potrzebą szybkiego reagowania na bieżące zagrożenia i okazje. Nasza zdolność do szybkiej reakcji na nagrody natychmiastowe może nam pomóc przeżyć w niebezpiecznych sytuacjach, natomiast zdolność do odłożenia gratyfikacji może okazać się mniej ważna na krótką metę.

Niemniej jednak, w naszym nowoczesnym świecie, w którym długofalowe planowanie i samokontrola są dla odniesienia sukcesu i dobrego samopoczucia często ważniejsze, ta stara tendencja ewolucyjna może czasami prowadzić do problematycznych zachowań w postaci nadmiernej konsumpcji, niewystarczającego oszczędzania pieniędzy lub chronicznego odkładania zadań.

Jedną z kluczowych rzeczy jest to, by nauczyć się lepiej zarządzać tym konfliktem, wzmacniając przy tym nasze zdolności opóźnionej gratyfikacji, co jest kluczowe z punktu widzenia poprawy samokontroli. W tym celu trzeba sobie jasno zdać sprawę i odróżniać czynności, które dają nam tylko chwilową nagrodę, będąc jednocześnie dla nas na dłuższą metę szkodliwe.

4 sposoby jak nieinwazyjnie zmienić sposób odbierania nagrody

Przedefiniowanie celów i wartości: Zamiast skupienia się na natychmiastowych nagrodach możemy pracować nad określeniem i nastawieniem się na nasze długofalowe cele i wartości. Może to obejmować identyfikację tego, co jest dla nas rzeczywiście ważne i poszukiwanie sposobów na to, jak te cele i wartości wprowadzić do naszego codziennego życia.

Mindfulness: Ta technika uczy nas, jak w pełni skupić się na obecnej chwili i przyjmować nasze myśli i uczucia bez osądzania czy reakcji. Może to pomóc w rozpoznaniu i złagodzeniu chętek i pokus, które prowadzą do podejmowania niezdrowych decyzji.

Samowspółczucie: Samowspółczucie może być kluczem do utrzymania motywacji i wytrwałości w trudnych zmianach. Gdy jesteśmy dla siebie wyrozumiali, zamiast gniewania się na samych siebie za błędy, możemy odczuwać mniej stresu i więcej motywacji w robieniu postępów.

Planowanie i przewidywanie: stwórz sobie plan na sytuacje, w których możesz natrafić na pokusy lub wyzwania. Może to obejmować tworzenie scenariuszów typu „jeśli – to” (na przykład: „Jeśli najdzie mnie ochota na papierosa, to zamiast niego wezmę gumę do żucia”).

2. Skończ z koncesjonowaniem moralnym

Koncesjonowanie moralne (ang. moral licensing) to koncepcja psychologiczna (nazywana czasami „efektem zasług”), dotycząca sposobu, w jaki nasze wcześniejsze dobre uczynki mogą wpływać na nasze przyszłe decyzje. Konkretnie, koncepcja koncesjonowania moralnego mówi o tym, że gdy zrobimy coś, co uważamy za „dobre” może to, paradoksalnie, prowadzić do tego, że później zrobimy coś „złego”. To jeden ze sposobów, w jakim nasz własny umysł usiłuje nas oszukać, byśmy ulegli natychmiastowemu zaspokojeniu. Twój umysł próbuje zastosować na tobie tę sztuczkę, gdy w sytuacji, która daje ci poczucie dumy z jakiegoś powodu, pozwala ci na wywołanie jakiegoś impulsu. 

Z ewolucyjnego punktu widzenia koncesjonowanie moralne może być częścią naszego usiłowania zbilansowania różnych potrzeb – potrzeby bycia odbieranym przez grupę jako jednostki moralne, ale również potrzebę maksymalizacji naszych własnych korzyści i interesów. Koncesjonowanie moralne odbierać możemy jako sposób ukierunkowywania tych różnych, czasami przeciwstawnych potrzeb. W kontekście historycznym z punktu widzenia przeżycia i sukcesu reprodukcyjnego osobnika korzystne mogło wydawać się, by był on odbierany jako zdolny do współpracy i altruistyczny, maksymalizując jednocześnie własne korzyści tam, gdzie to możliwe.

Koncesjonowanie moralne namawia cię do działania przeciwko sobie. Przekonuje cię, że robienie sobie krzywdy to w zasadzie coś dobrego. Spytaj sam siebie: czy korzystasz ze swojego dobrego zachowania po to, by dać sobie pozwolenie na zrobienie czegoś, co będzie sabotowało twoje poważniejsze cele?

Przykładem tego zjawiska może być sytuacja, w której ktoś po intensywnym ćwiczeniu zjada dużą porcję niezdrowego jedzenia, myśląc, że na nią „zasłużył” ponieważ może sobie na to „pozwolić”, bo wcześniej ćwiczył.

Zrozumienie tej koncepcji koncesjonowania moralnego pomoże ci poprawić samokontrolę. Gdy zdamy już sobie sprawę z tego, że jesteśmy podatni na tego typu zachowania, możemy starać się być ostrożniejsi w stosunku do swoich procesów decyzyjnych i bardziej trzymać się swoich długofalowych celów i wartości.

Poniżej znajdziesz kilka rozwiązań w walce przeciwko zjawisku koncesjonowania moralnego

  1. Zrozumienie własnego zachowania: pierwszym krokiem na drodze do pokonania koncesjonowania moralnego jest zdanie sobie sprawy, że ma ono miejsce. Oznacza to rozpoznanie tego, że uda nam się zrobić coś „dobrego” i że uda nam się zrobić coś „złego” oraz zachowanie świadomości tego, jaki wpływ czyny te mają na nasz proces decyzyjny.
  2. Przypomnienie sobie o długofalowych celach: gdy znajdujemy się w sytuacji, w której moglibyśmy ulec koncesjonowaniu moralnemu, warto przypomnieć sobie o swoich długofalowych celach i wartościach. Pomoże nam to utrzymać właściwy kurs i nie zboczyć z naszych celów z powodu bieżącej pokusy.
  3. Zmiana podejścia do „nagród”: zamiast tego, by nagradzać się za dobre zachowanie za pomocą niezdrowych lub szkodliwych działań, możemy spróbować poszukać zdrowszych i bardziej produktywnych sposobów na nagradzanie się. Na przykład, zamiast nagradzania się po ćwiczeniu niezdrowym jedzeniem, możemy zamiast tego sprawić sobie relaksacyjną kąpiel, spacer na świeżym powietrzu lub spędzić czas czytając ulubioną książkę.
  4. Wsparcie i odpowiedzialność: uzyskanie wsparcia innych również może pomóc w pokonywaniu koncesjonowania moralnego. Dzieląc się naszymi celami i wartościami z rodziną, przyjaciółmi lub współpracownikami, dajemy sobie szansę na uzyskanie dodatkowej motywacji i uczucia odpowiedzialności za trzymanie się swoich planów.

3. Nie stosuj myślenia typu „wszystko albo nic”

Taka koncepcja zmusza ludzi do kategoryzowania swoich zachowań albo jako „właściwe” albo jako „złe”. To może często prowadzić do tego, co określane jest postawą „wszystko albo nic”.

Postawa typu „wszystko albo nic” to forma zniekształcenia poznawczego, gdy osoba widzi sytuację wyłącznie w kategoriach ekstremistycznych, absolutnych. W kontekście siły woli i samokontroli może to oznaczać, że gdy człowiek zrobi na drodze do osiągnięcia swojego celu jeden mały błąd, może przyjąć, że całkowicie zawiódł, czego skutkiem może następnie być rezygnacja z celu.

Przykładowo, jeśli czyimś celem jest zdrowe odżywianie i jednego dnia zje kawałek tortu, myślenie „wszystko albo nic” mogłoby prowadzić do tego, że założy on, iż całkowicie zawiódł jeśli chodzi o zdrowe odżywianie, wskutek czego może niezdrowo odżywiać się przez resztę dnia, a nawet tygodnia.

Nie jest do końca jasne, skąd i dlaczego powstało zniekształcenie typu „wszystko albo nic”. Niektórzy badacze sugerują jednak, że mogło powstać jako efektywna strategia szybkiego podejmowania decyzji w środowisku, w którym szybkość była często ważniejsza od niuansów. Na przykład w sytuacji, w której musieliśmy radzić sobie z potencjalnym niebezpieczeństwem, lepsze było szybkie podjęcie decyzji o tym, czy to niebezpieczeństwo jest realne, niż analiza wszystkich niuansów i możliwości.

Również z ewolucyjnego punktu widzenia, tendencja do postrzegania świata w kategoriach absolutnych może pomagać w określonych interakcjach społecznych. Przykładowo jeśli chodzi o ocenę wiarygodności innych osób, pożyteczna może być tendencja do ocen absolutnych („Ta osoba jest zawsze wiarygodna” versus „Ta osoba nigdy nie jest wiarygodna”), ponieważ może to prowadzić do bardziej spójnych i konsekwentnych zachowań.

Jednakże nawet jeśli ten sposób myślenia może nieść z sobą pewne korzyści ewolucyjne, w nowoczesnym świecie, w którym często trzeba radzić sobie z bardziej skomplikowanymi sytuacjami, myślenie typu „wszystko albo nic” często może wywoływać problemy i prowadzić do niewłaściwych wniosków.

Pokonanie zniekształcenia poznawczego, takiego jak myślenie typu “wszystko albo nic” wymaga czasu i praktyki.

Oto 4 strategie, które mogą okazać się pomocne:

  1. Obserwowanie i zdawanie sobie sprawy ze zniekształceń: pierwszym krokiem na drodze do pokonania dowolnego zniekształcenia poznawczego jest zdanie sobie sprawy, gdzie i w jaki sposób się ono pojawia. Spróbuj zauważyć, kiedy występuje u ciebie myślenie typu „wszystko albo nic” i jaki ma ono wpływ na twoje podejmowanie decyzji oraz emocje.
  2. Analiza alternatyw: kiedy już zdasz sobie sprawę z faktu, że stosujesz myślenie typu „wszystko albo nic”, spróbuj wyobrazić sobie alternatywne możliwości, które są gdzieś pośrodku. Przykładowo, jeśli myślisz, że coś jest „totalną katastrofą”, spróbuj zapytać się: „A co jeśli byłoby to po prostu przykre, ale nie było katastrofą?”.
  3. Restrukturalizacja poznawcza: to technika z terapii poznawczo-behawioralnej (KBT), obejmująca identyfikację i wyzwanie negatywnych oraz zniekształconych wyobrażeń i zastąpienie ich bardziej wyobrażeniami dokładnymi i mniej zniekształconymi. Przykładowo, jeśli masz tendencję do myślenia, że gdy coś pójdzie źle, jest to katastrofa, mógłbyś zacząć pracować nad zastąpieniem takiej myśli myślą o tym, że błędy są zwykłą częścią życia i okazją do nauki.
  4. Mindfulness i medytacja: praktyki te mogą pomóc w poprawie zauważania własnych procesów myślowych i przerywaniu automatycznych reakcji, mogących prowadzić do zniekształceń poznawczych. Mindfullness uczy cię bycia w pełni obecnym w danym momencie i akceptowania rzeczy takimi, jakie są, zamiast oceniania lub osądzania.

Staraj się myśleć o swoim zachowaniu jak o kontinuum, w którym masz wiele okazji do uczenia się i wzrostu.

Zamiast skupiania się na tym, co zrobiliśmy „źle”, powinniśmy skupić się na tym, co następnym razem możemy zrobić lepiej. To uwzględnia uczenie się na własnych błędach, zamiast ich unikania lub ignorowania, jak również naukę tego, jak być wspaniałomyślnym wobec siebie, gdy czasami zawiedziemy.

To myślenie prowadzi do większej elastyczności, odporności i zdolności odpychania się od małych przeszkód na drodze do naszych celów.

Pamiętaj, że pokonanie zniekształceń poznawczych wymaga czasu i praktyki, bądź więc cierpliwy w stosunku do siebie i nie poddawaj się, jeżeli czasami wrócisz do starych wzorców myślowych. Każdy krok do przodu to postęp.

4. Nie czekaj na swoje przyszłe ja

Ta koncepcja, zwana „czekaniem na swoje przyszłe ja”, bazuje na częstej ludzkiej tendencji do wyobrażania sobie, że nasze przyszłe ja jest zdolne do lepszego radzenia sobie z zadaniami, unikania pokus i ogólnie lepszej produktywności niż ja obecne. Może to prowadzić do prokrastynacji i odkładania zadań, który powinniśmy wykonać teraz, z założeniem, że nasze przyszłe ja będzie zdolne, do poradzenia sobie z tymi lepiej.

Tendencja ta może prowadzić do braku realizacji naszych celów i sabotować nasze starania o uzyskanie samokontroli. Zamiast odkładania zadań i oczekiwania, że nasze przyszłe ja będzie w stanie sobie z nimi lepiej poradzić, powinniśmy zacząć lepiej radzić sobie z tymi zadaniami natychmiast.

O każdej podjętej dziś decyzji powinniśmy myśleć, jak o decyzji, którą będziemy podejmować przez resztę naszego życia. Jeżeli przykładowo zdecydujemy się dziś wypalić pięć papierosów, powinniśmy zadać sobie pytanie, czy chcemy palić pięć papierosów dziennie do końca życia.

A jeśli złapiesz się na tym, że powiesz sobie, że to tylko dzisiaj, jutro się zmienię, natychmiast się zatrzymaj. Już rozumiesz jak to działa? Podpierasz się tym, jak laską, i tylko udajesz, że jutro będzie inaczej. Jeśli nie zmienisz się teraz, jutro będzie takie samo jak dzisiaj. Czy dzisiejsza przyjemność jest dla ciebie tak ważna, że jesteś gotów poświęcić dla niej swoją przyszłość?

Trzy strategie pokonywania tej pułapki własnego myślenia:

1. Wyobrażanie sobie swojego przyszłego ja: ta technika obejmuje aktywną wizualizację siebie samego w przyszłości, gdy będziesz stawiać czoła skutkom decyzji, które podejmujesz teraz. Pomoże ci to lepiej zrozumieć i odczuć skutki swoich aktualnych decyzji i ich wpływ na twoją przyszłość.

2. Wychowanie swojego „głosu wewnętrznego”: powinniśmy pracować nad zmianą swojego „głosu wewnętrznego”, który często namawia nas do odkładania naszych zadań i celów na później. Dzięki nauczeniu tego głosu, by był bardziej wspierający a mniej krytyczny, możemy stać się bardziej zmotywowani do działania teraz, zamiast ciągłego czekania na swoje „przyszłe ja”.

3. Rozwijanie samodyscypliny: jednym z kluczy do pokonania tego zniekształcenia poznawczego jest rozwijanie samodyscypliny. Obejmuje to tworzenie konkretnych planów i strategii w celu osiągnięcia swoich celów, a także rozwijania zdolności stawiania oporu bieżącym pokusom i odkładania natychmiastowych gratyfikacji w imię długofalowych sukcesów.

5. Oszczędzaj źródło swojej siły woli

Siła woli to zdolność osobnika do regulowania swojego zachowania i celowej orientacji na konkretne zadania lub osiągnięcie celu, również pomimo przeszkód, radzenie sobie z pokusami lub niewygodami.

Koncepcja siły woli jako ograniczonego źródła, które wyczerpuje się z każdym użyciem, znana jest jako teoria wyczerpania woli. Teoria ta opiera się na badaniach psychologicznych i twierdzi, że gdy człowiek korzysta ze swojej woli, na przykład radząc sobie z pokusą, zasoby tej siły stopniowo się wyczerpują. Tak więc jeśli raz użyjesz swojej woli do odmówienia sobie niezdrowego obiadu, może brakować ci wystarczającej siły woli później w ciągu dnia, gdy będziesz potrzebował pracować nad ciężkim projektem lub musiał poradzić sobie z innymi wyzwaniami.

Nieważne do czego używasz siły woli. Badania wskazują, że palacze, którzy wytrzymują 24 godziny bez papierosa, częściej zajadają się lodami. Ważny wniosek jest więc następujący. Masz tylko jedno źródło siły woli. Jedną jedyną baterię. Nie masz innego źródła siły woli dla ćwiczenia a innego na Instagram. Wszystko co robisz, wyczerpuje ją. Po przebudzeniu nigdy nie poświęcaj czasu na drobne zadania, takie jak sprzątanie, odpowiadanie na maile czy 20 minut zastanawiania się, co powinieneś zjeść na śniadanie. Najpierw zrób to najważniejsze, póki twoja wola jest pełna. Po szóste, możesz wzmacniać swoją wolę niczym mięsień. Bez względu na to, do czego jej używasz, jeśli używasz jej zbyt często, zmęczy się i potem musisz trochę odpocząć, nim użyjesz jej znowu. Dobrą wiadomością jest to, że tak samo jak mięsień możesz swoją siłę woli wyćwiczyć, by była silniejsza. Jeśli jednak stale wyciskasz z niej maksimum bez wystarczającego czasu na regenerację, może dojść do jej wyczerpania, co może prowadzić do decyzji i zachowań będących w sprzeczności z twoimi celami długoterminowymi.

Należy koniecznie wspomnieć, że choć teoria wyczerpania woli jest powszechnie uznawana, istnieją również badania, które poddają tę teorię w wątpliwość. Część specjalistów uważa, że na siłę woli wpływać można również za pośrednictwem czynników psychologicznych, takich jak własne przeświadczenie o sile swojej woli.

Jonathan Haidt jest amerykańskim psychologiem społecznym i profesorem przywództwa etycznego na Stern School of Business na New York University. Jest autorem szeregu istotnych książek w tym  „The Righteous Mind: Why Good People Are Divided by Politics and Religion” oraz „The Happiness Hypothesis: Finding Modern Truth in Ancient Wisdom”.
Jego koncepcja „słonia i jeźdźca” jest popularnym modelem rozumienia konfliktu pomiędzy naszymi emocjonalnymi i racjonalnymi myślami i zachowaniami. Haidt argumentuje, że nasza strona emocjonalna i instynktowna (słoń) ma często większy wpływ na podejmowane przez nas decyzje, niż nasze analityczne i racjonalne myślenie (jeździec). Koncepcja ta ma szerokie zastosowanie w psychologii, samorozwoju i coachingu.

Co wpływa na naszą siłę woli:

  1. Przekonanie o sile woli: niektóre badania wskazują na to, że gdy ludzie wierzą, że siła ich woli jest nieograniczona, są zdolni lepiej pokonywać pokusy i osiągać swoje cele, od tych, którzy wierzą, że siła ich woli jest ograniczona i łatwo się wyczerpuje. Oznacza to, że przekonanie o naszej sile woli może wpływać na to, jak bardzo zdolni jesteśmy do jej efektywnego wykorzystywania.
  2. Stan emocjonalny: również emocje odgrywają rolę w sile woli. Gdy czujemy się pozytywnie, możemy odczuwać więcej energii i być bardziej zdeterminowani do osiągania swoich celów. Gdy natomiast czujemy się zestresowani lub sfrustrowani, nasza siła woli może ulec obniżeniu.
  3. Stan zdrowia i stan fizyczny: również nasze zdrowie fizyczne i odżywianie mają wpływ na naszą siłę woli. Gdy jesteśmy zmęczeni lub głodni, utrzymanie samokontroli i nieuleganie pokusom może być trudniejsze. Z drugiej strony, gdy jesteśmy wypoczęci i dobrze się odżywiamy, możemy mieć więcej energii i determinacji do osiągnięcia naszych celów.
  4. Wpływ społeczny: również ludzie wokół nas mogą mieć wpływ na naszą siłę woli. Gdy otaczają nas ludzie, którzy nas wspierają i mają podobne cele, może to wzmacniać naszą wolę. Jeżeli natomiast znajdujemy się w środowisku, w którym trudno oprzeć się pokusie, może to osłabić naszą wolę.

Część z tych czynników może być dla konkretnych osób bardziej lub mniej istotna, w zależności od osobistych okoliczności i doświadczeń życiowych. Dlatego ważne jest, byśmy byli świadomi tego, jak czynniki te wpływają na naszą wolę, oraz byśmy starali się znaleźć sposoby, jak sobie z tym poradzić i wzmocnić siłę naszej woli.

Sposoby wzmocnienia siły woli:

  1. Medytacja: medytacja może pomóc we wzmocnieniu siły woli zwiększając zdolności samokontroli, poprawiając uwagę i regulację emocjonalną. Nawet krótkie, wykonywane raz dziennie ćwiczenia medytacyjne mogą mieć pozytywny wpływ.
  2. Ćwiczenia fizyczne: regularne ćwiczenia fizyczne stanowią kolejną skuteczną drogę do wzmocnienia siły woli. Pomagają poprawić ogólne zdrowie fizyczne i psychiczne oraz pomagają radzić sobie ze stresem i depresją.
  3. Zdrowe odżywianie i sen: zdrowe nawyki żywieniowe i odpowiednia ilość snu są kluczowe dla utrzymania naszego organizmu i mózgu w optymalnym stanie, koniecznym do podejmowania decyzji i zachowania samokontroli.
  4. Określenie jasnych celów: gdy mamy jasno zdefiniowane cele, jest nam łatwiej utrzymać pracę swojej woli. Obejmuje to również określanie mniejszych, osiągalnych celów w drodze do celów większych.
  5. Wyobrażanie sobie siebie w przyszłości: wyobrażanie sobie siebie samego w przyszłości oraz skutków naszych aktualnych decyzji możne wzmacniać naszą zdolność do odpierania pokus i utrzymania właściwej drogi.
  6. Trening woli: Tak samo jak mięśnie, również siła woli może poprawiać się dzięki praktyce. Wystawiając się na sytuacje wymagające samokontroli i wytrwałe dokonywanie właściwych wyborów może pomóc wzmocnić nam naszą siłę woli.
  7. Wsparcie społeczne: Również otaczanie się ludźmi wspierającymi nasze cele i wartości może stanowić silne źródło motywacji i wzmacniać naszą wolę.

Podsumowanie – istotność siły woli

Zastanawianie się nad tym, jak poprawić siłę swojej woli, jest nie tylko dalekowzroczne, ale również niezwykle pożyteczne dla naszego ogólnego stanu zdrowia i sukcesu w życiu. Bez względu na to, czy chcemy nabyć nowe umiejętności, osiągnąć cele lub po prostu żyć zdrowiej, siła woli stanowi klucz do naszego sukcesu.

Do dyspozycji mamy kilka strategii, które mogą pomóc wzmocnić naszą wolę. Mowa tu zarówno o medytacji, ćwiczeniach fizycznych, zdrowych nawykach żywieniowych, czy odpowiedniej ilości snu albo jasno określonych celach.  Połączenie tych elementów może prowadzić do istotnych zmian w naszym życiu.

Pamiętaj, że zmiana i wzrost wymagają czasu. Nie trzeba wprowadzać wszystkich tych nawyków naraz. Zamiast tego spróbuj zacząć małymi, możliwymi do osiągnięcia krokami. Zastanów się, która z tych strategii mogłaby być w twoim przypadku najefektywniejsza i zacznij ją stosować. Tak samo jak mięsień, również i siła woli wzmacnia się z czasem i dzięki treningom.

I wreszcie, pamiętaj, że samokontrola i wola to nie tylko wewnętrzna dyscyplina i walka z naszymi chętkami. To przede wszystkim lepsze zrozumienie naszych potrzeb i marzeń oraz nauka tego, jak znaleźć spełnienie w sposób, który jest dla nas długofalowo najlepszy. Mamy możliwość i zdolność, by żyć jak najlepiej – a wzmocnienie naszej woli może nam pomóc to osiągnąć.

Artykuły powiązane

1 komentarz w “Nieskończona siła woli: odkrycie tajemnicy naszego największego wewnętrznego źródła

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *