Jeżeli tak, jak wiele osób, spędzasz godziny na oglądaniu Netflixa i innych serwisów streamingowych, być może warto zastanowić się nad wpływem, jaki oglądanie telewizji może mieć na twój mózg.
Nowe badanie z Wielkiej Brytanii wskazuje, że regularne oglądanie telewizji przez ponad trzy godziny dziennie, może prowadzić do późniejszego spadku zdolności poznawczych w zakresie języka i pamięci.
Badanie opublikowane zostało pod koniec lutego w czasopiśmie Scientific Reports.
Naukowcy przeanalizowali dane z angielskiego Longitudinal Study of Ageing obejmującego 3662 osób dorosłych w wieku powyżej 50 lat. Uczestnicy zapisywali, jak dużo telewizji oglądali każdego dnia, mierzono także ich umiejętności rozumowania i myślenia.
Autorzy badania przyjrzeli się danym wyjściowym dotyczącym oglądania telewizji z 2008 i 2009 roku, a następnie dokonali pomiaru kognitywnego pamięci i języka sześć lat później, w latach 2014 i 2015.
Odkryli, że w ciągu sześciu lat osoby, które oglądały 3,5 godziny telewizji dziennie, doświadczyły większego upośledzenia pamięci werbalnej – niezależnie od innych czynników, w tym statusu społeczno-ekonomicznego, ogólnego zdrowia fizycznego czy depresji.
„Nasze analizy wykazały, że podczas gdy u dorosłych, oglądających poniżej 3,5 godziny telewizji dziennie, dochodzi w ciągu kolejnych sześciu lat do średniego spadku pamięci werbalnej o około 4 do 5 procent, u osób, które oglądają telewizję powyżej 3,5 godziny dziennie, dochodzi w tym samym okresie do średniego spadku pamięci werbalnej o 8 do 10 procent”, powiedziała główna autorka badania Daisy Fancourt, PhD, starszy pracownik naukowy w University College London.
Wpływ telewizji na mózg dziecka
W przypadku dzieci należałoby zachować o wiele więcej ostrożności w kwestii oglądania telewizji. Wczesne doświadczenia wpływają na rozwój struktury mózgu, stanowiącej podstawę wszystkich przyszłych procesów uczenia się, zachowania i zdrowia. Tak jak słabe fundamenty obniżają jakość i wytrzymałość domu, tak samo niekorzystne doświadczenia z wczesnej młodości mogą zaburzyć architekturę mózgu, co negatywnie odbije się w dorosłości. I nie musimy mówić bezpośrednio o traumach, które mają największy negatywny wpływ. Z najnowszych badań wynika, że nawet niewinnie wyglądające bajki mogą mieć głęboki wpływ na samoregulację u dzieci.
Szybkość montażu ma wpływ na mózg
Spróbujmy porównać, jak wyglądały filmy przed pięćdziesięcioma laty, a jak wyglądają one dziś. Za pomocą zaawansowanych technik obrazowania funkcjonalnego neurologowie z Uniwersytetu w Nowym Jorku odkryli, że niektóre obrazy filmowe mogą mieć znaczący wpływ na aktywność mózgu. Co więcej, wpływ filmów różni się w zależności od ich treści, stylu montażu i reżyserii. W swojej klasycznej książce o montażu filmowym, W mgnieniu oka, Walter Murch opisuje agresywny montaż. „W jednej chwili wszystko, co widzisz na ekranie, zostaje usunięte i zastąpione czymś innym. Często scena zostaje przeniesiona w inne miejsce lub czas”. „Raczej nic, spośród naszych codziennych doświadczeń nie przygotowuje nas na coś takiego” – pisze Murch. A jednak w filmach dzieje się to cały czas, a my akceptujemy to bez zastanowienia.
Coraz większe obawy budzą behawioralne i poznawcze skutki oglądania telewizji w dzieciństwie. W jednym z badań sprawdzano, czy szybkość edycji programu może wpływać na zachowanie. Celem tego badania było zbadanie tej kwestii przy użyciu nowego paradygmatu eksperymentalnego. Dzieci w wieku szkolnym (4-7 lat) zostały losowo przydzielone do jednej z dwóch grup. Każdej grupie prezentowano szybko lub wolno zmontowany 3,5 minutowy film z narratorem czytającym opowiadanie dla dzieci. Bezpośrednio po prezentacji filmu w obu grupach przeprowadzono test uwagi ciągłej. Wyniki różniły się w zależności od grupy eksperymentalnej i wieku. Stwierdzono, że już bardzo krótka ekspozycja na telewizję może mieć wpływ na sieci orientacyjne dzieci i poziom błędów. Nawet 3,5 minuty oglądania telewizji może mieć różny wpływ na widza w zależności od tempa montażu filmu.
Wpływ SpongeBoba na mózgi dzieci
W innym badaniu, stwierdzono za pomocą kontrolowanego eksperymentalnego projektu, że u dzieci w wieku przedszkolnym wystąpiło znaczne upośledzenie funkcji wykonawczych bezpośrednio po obejrzeniu zaledwie 9 minut popularnego programu telewizyjnego o szybkim tempie (była to popularna kreskówka SpongeBob) w porównaniu z dziećmi po obejrzeniu telewizji edukacyjnej lub rysowania.
Ludzie od dziesięcioleci są zaniepokojeni wpływem telewizji na mózgi dzieci. Ale podczas gdy zbadano długofalowy wpływ telewizji na zdolności poznawcze, uwagę i inne funkcje dzieci, nikt, aż do teraz, nie poświęcił należytej uwagi efektom krótkofalowym.
W tym badaniu 60 czterolatków zostało przydzielonych do jednej z trzech grup. Pierwszej grupie wyświetlono dziewięć minut kreskówki (SpongeBob) z animowaną gąbką, drugiej dziewięć minut wolniejszej „realistycznej kreskówki Public Broadcasting Service o typowym amerykańskim chłopcu w wieku przedszkolnym”. Badacze określili kreskówkę z gąbką jako szybką, ponieważ sceny zmieniały się w niej bardzo szybko – średnio zmieniały się co 11 sekund. Natomiast w kreskówce o wolnym tempie sceny zmieniały się średnio co zaledwie 34 sekundy.
Trzecia grupa nie oglądała żadnego serialu. Zamiast tego dostała papier, kredki i flamastry na dziewięć minut swobodnego rysowania.
Rodzice dzieci wypełnili kwestionariusz dotyczący ich dzieci, informujący o takich aspektach ich zachowania i rozwoju, jak zdolność do koncentracji i poziom ruchliwości.
Po oglądaniu lub kolorowaniu, każde dziecko otrzymywało zestaw standardowych ćwiczeń, przeznaczonych do sprawdzenia takich aspektów funkcji wykonawczych jak pamięć robocza, uwaga i samoregulacja.
Zapewne nie zaskoczy was, że widzowie SpongeBoba poradzili sobie z tymi zadaniami znacznie gorzej niż widzowie telewizji edukacyjnej lub dzieci, które zajęły się kolorowaniem.
Dzieci zbadano również pod kątem samokontroli i impulsywności – stawiając przed nimi przekąski i sprawdzając, ile są w stanie poczekać, zanim się za nie zabiorą. Dzieci po SpongeBobie czekały prawie o połowę krócej niż pozostałe dzieci.
Już 9 minut oglądania szybkiej bajki w telewizji miało natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje wykonawcze czterolatków. Rodzice powinni być świadomi tego, że szybkie programy telewizyjne mogą przynajmniej tymczasowo upośledzać funkcje wykonawcze małych dzieci.
Deficyty funkcji wykonawczych
W przypadku dzieci w wieku przedszkolnym, oglądających ponad 90 minut telewizji dziennie, badania korelacyjne łączą wczesne oglądanie telewizji z deficytem funkcji wykonawczych (EF), czyli zestawu umiejętności przedczołowych, stanowiących podstawę zachowań ukierunkowanych na cel, w tym uwagi, pamięci roboczej, zdolności hamowania impulsów, rozwiązywania problemów, samokontroli i odraczania gratyfikacji. EF coraz częściej uznaje się za kluczową dla pozytywnego funkcjonowania społecznego i poznawczego oraz silnie wiąże się z sukcesami w nauce.
W przypadku telewizji rozrywkowej to właśnie programy o szybkim tempie zdają się mieć szczególnie negatywny wpływ na uwagę, przy czym jednym z powodów jest to, że szybko prezentowane wydarzenia przykuwają uwagę w sposób oddolny i angażują raczej korę czuciową niż przedczołową. Tak więc telewizja o szybkim tempie nie przyczyniałaby się w dłuższej perspektywie do treningu uwagi wewnętrznie kontrolowanej (przedczołowej). W krótkim okresie czasu próby kodowania szybko prezentowanych wydarzeń mogą obciążać zasoby wykonawcze dzieci. Kiedy wydarzenia prezentowane w telewizji pokazywane są dorosłym w szybkim tempie, więcej zasobów przeznaczanych jest na kodowanie tych wydarzeń, co prawdopodobnie uszczupla zasoby, które mogłyby być dostępne dla innych aspektów uwagi.
Wskazówki dotyczące korzystania z mediów przez małe dzieci
W przypadku dzieci poniżej 2 roku życia:
Dzieci powinny korzystać z mediów tylko w bardzo ograniczonym zakresie i tylko w obecności osoby dorosłej, która może je obserwować, rozmawiać z nimi i uczyć. Na przykład, wideo-rozmowa z rodziną razem z rodzicami.
Niemowlęta i maluchy najbardziej potrzebują nauczyć się interakcji z otaczającymi ich ludźmi. Nie oznacza to, że nie powinny rozmawiać z dalekimi dziadkami czy rodzicami za granicą, ale jeśli chodzi o codzienną naukę, muszą dotykać rzeczy, potrząsać nimi, rzucać, a przede wszystkim widzieć twarze i słyszeć głosy tych, których najbardziej kochają. Aplikacje mogą nauczyć maluchy stukania i machania na ekranie, ale badania pokazują, że te umiejętności nie przekładają się na prawdziwą naukę.
W przypadku dzieci od 18 do 24 miesięcy:
Jeśli chcesz wprowadzić media cyfrowe:
- Wybierz wysokiej jakości programowanie.
- Unikaj samodzielnego korzystania z mediów.
W przypadku dzieci w wieku od 2 do 5 lat:
- Ogranicz korzystanie z ekranu do maksymalnie 1 godziny dziennie.
- Znajdź swoim dzieciom inne zajęcia, które są zdrowe dla ich ciała i umysłu.
- Wybieraj media, które są interaktywne, pozbawione przemocy, edukacyjne i prospołeczne.
Dlaczego warto ograniczyć korzystanie z mediów?
Nadmierne korzystanie z mediów cyfrowych może stanowić zagrożenie dla twojego dziecka:
Niedobór snu
Małe dzieci, które są bardziej narażone na kontakt z mediami lub które mają w sypialni telewizor, komputer lub urządzenie mobilne, śpią mniej i zasypiają później w nocy. Nawet niemowlęta mogą być nadmiernie stymulowane przez ekrany i brakuje im snu, którego potrzebują do rozwoju.
Opóźnienia w nauce i umiejętnościach społecznych
Dzieci, które oglądają zbyt dużo telewizji w okresie niemowlęcym i przedszkolnym, mogą wykazywać opóźnienia w zakresie uwagi, myślenia, mowy i umiejętności społecznych. Jednym z powodów opóźnień może być to, że wchodzą w mniejszą interakcję z rodzicami i rodziną. Rodzice, którzy trzymają telewizor włączony przez cały czas lub skupiają się na własnych mediach cyfrowych, tracą cenne możliwości interakcji z dziećmi i pomagania im w nauce.
Otyłość
Intensywne korzystanie z mediów w wieku przedszkolnym wiąże się z przyrostem masy ciała i ryzykiem otyłości u dzieci. Reklamy żywności i przekąski podczas oglądania telewizji mogą sprzyjać otyłości. Dzieci, które nadmiernie korzystają z mediów, rzadziej mają tez mniejszą skłonność do zdrowych zabaw fizycznych.
Problemy behawioralne
Brutalne treści w telewizji i na ekranach mogą przyczyniać się do problemów behawioralnych u dzieci, ponieważ będą one albo przerażone i zdezorientowane tym, co widzą, albo spróbują naśladować postaci na ekranie.